Dowiedz się, jak go rozpoznać narcyza i jak chronić siebie oraz innych przed jego wpływem. Odkryj, jak go rozpoznać i zrozumieć zaburzenia narcystyczne. Poznaj charakterystyczne objawy zaburzeń narcystycznych i rodzaje narcyzmu. Sięgnij po najnowszą książkę Jarosława Gibasa.
Ceny mieszkań zaczęły spadać. Za to najnowsze dane GUS o rynku mieszkaniowym zaskakują pozytywnie - najwięcej w historii pozwoleń na budowę, rekord rozpoczętych inwestycji i więcej mieszkań oddawanych do użytkowania. W czerwcu deweloperzy oddali do użytkowania ponad 11 tysięcy nowych mieszkań – o prawie 11% więcej niż w czerwcu rok wcześniej. - Choć bardzo często przykładamy dużą wagę do informacji o tym ile nowych mieszkań w Polsce powstaje, to z punktu widzenia oceny bieżącej koniunktury, informacje te są nieprzydatne. Wszystko dlatego, że od rozpoczęcia budowy do oddania mieszkań do użytkowania mijają w Polsce często 2 lata, a od decyzji o zakupie działki do oddania kluczy do mieszkań, które na niej mogą powstać, minąć potrafi nawet kilka lat. Dziś publikowane dane na temat mieszkań oddawanych do użytkowania mają więc charakter historyczny - zaznacza Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments. Deweloperzy nigdy nie dostali jeszcze tak wielu pozwoleń na budowę Na drugim biegunie mamy dane na temat wydawanych pozwoleń na budowę. - Te są pewnego rodzaju papierkiem lakmusowym sugerującym czy koniunktura w mieszkaniówce poprawia się czy nie. Patrząc na te dane trzeba mieć jednak świadomość, że ów papierek lakmusowy bywa zawodny. Powód jest prosty – deweloperzy ubiegający się o pozwolenia na budowę czekają czasem na takie decyzje wiele miesięcy. Dziś wydawane pozwolenia są więc efektem decyzji podejmowanych dawno temu. Mało tego, spora część wydawanych pozwoleń na budowę nie jest potem przekuwana w rozpoczynanie budów - stwierdza ekspert. - Dlatego z rezerwą należy podchodzić do informacji, że w samym tylko czerwcu deweloperzy dostali pozwolenia na budowę prawie 26 tysięcy mieszkań. Jest to najwyższy wynik w historii. Nie jest to jednak przypadek. Pamiętajmy, że czerwiec był ostatnim miesiącem, w którym rozpoczęcie sprzedaży mieszkań (do tego potrzebne jest pozwolenie na budowę) potrafiło uchronić dewelopera przed koniecznością spełniania niektórych wymagań znowelizowanej ustawy deweloperskiej (np. opłacania składek na Deweloperski Fundusz Gwarancyjny) - dodaje. Najlepszy miesiąc w historii Chęć ucieczki przed nowymi regulacjami mogła też spowodować, że w czerwcu deweloperzy nie tylko uzyskiwali pozwolenia na budowę, ale rozpoczynali też sporo nowych budów. Było ich tak dużo, że był to najlepszy czerwiec w historii pod względem liczby rozpoczynanych inwestycji. W osiągnięciu tego wyniku mogła też pomóc pewna normalizacja w zakresie cen materiałów budowlanych i dostępności ekip budowlanych. - Niestety nikłe są szanse, że w kolejnych miesiącach liczba rozpoczynanych inwestycji będzie równie wysoka - prognozuje Turek. - . Wszystko dlatego, że widząc mniejszy popyt na mieszkania deweloperzy ograniczyli produkcję nowych mieszkań. Kosztem liczby zawieranych transakcji deweloperzy postanowili po prostu bronić marże. Może to niestety oznaczać, że za kilka kwartałów – gdy potencjalnie otoczenie się poprawi, a RPP np. zacznie obniżać stopy procentowe, na rynek dostarczanych będzie mniej mieszkań. To przy potencjalnie wyższym popycie może znowu spowodować, że mieszkania zaczną drożeć. Mówimy tu jednak o pespektywie kilku kwartałów, a więc w międzyczasie może stać się coś niespodziewanego.
Posty: 3. obrona przed zasiedzeniem części gruntu. Witam, mam taki problem sąsiedzi oddali sprawę do sądu wnioskując o zasiedzenie gruntu oraz nieruchomości na tym gruncie ( ok.800m2) w tym z mojej działki jest 50m2 .Sąd I instancji przyznał im ten teren w całości mimo tego że to ja i wcześniej moi dziadkowie cały czas
Każdemu może się przytrafić spotkanie na swojej drodze agresywnego psa. Co wtedy zrobić? Jak się zachować? Większość ludzi nigdy się nad tym nie zastanawiała. Słyszymy w mediach o tym, że ktoś został pogryziony przez psa, często są to dzieci. I co? Słuchamy, czasem komentujemy, ale przecież nas to nie na pewno? Może jednak warto pomyśleć: „jak bym się zachowała/zachował gdyby nagle stanął przede mną agresywny pis, szczekający i warczący na mnie?”Albo: „idę sobie zwyczajnie swoją drogą a tu w moim kierunku pędzi pies z zębami na wierzchu, zjeżoną sierścią, wyprężonym ogonem i obłędem w oku?” A może masz dzieci? Z nimi też warto o tym porozmawiać i dać im kilka rad. Choć tak na prawdę nie ma złotego środka na to co zrobić w sytuacji zaatakowania nas przez psa, jednak jest kilka zasad czego nie robić aby do tego nie dopuścić. Ale zacznijmy od innej sprawy. Dlaczego pies – przyjaciel człowieka bywa wobec niego agresywny? Dlaczego go atakuje? Pies to zwierzę i jego zachowania są albo wyćwiczone przez człowieka (jego właściciela) albo instynktowne, będące reakcją na zachowania człowieka wobec niego. Tak więc z całą pewnością można stwierdzić, że za większość pogryzień odpowiedzialny jest człowiek. Pamiętajmy zatem, pies zazwyczaj nie atakuje niesprowokowany. Prowokacją może być bezpośrednie umyślne zachowanie człowieka np. drażnienie psa, zabieranie mu jedzenia, zabawek, szarpanie się z nim. Ale sprowokować psa można zupełnie nieświadomie np. wykonując jakieś gwałtowne ruchy, które zwierzę może odebrać jako atak na niego. Często przyczyną ataku jest też niewłaściwy sposób, w jaki pies został wychowany i brak odpowiedniej opieki lub to, że miał on złe doświadczenia w kontaktach z ludźmi. Niepilnowane dzieci pozostawione ze zwierzęciem bez nadzoru dorosłych mogą nieświadomie zrobić coś co sprowokuje go do zaatakowania i nieszczęście gotowe. Jakich prostych zasad przestrzegać by uniknąć ataku psa. W żadnym wypadku nie wolno zostawiać małych dzieci samych z wolno przeszkadzać psu podczas jedzenia. Nie pozwolić żeby dziecko zabierało mu pożywienie bo może je nie jest zabawką, nie wolno go ciągnąć za uszy, wkładać mu palców do oczu czy ciągnąć za wolna bawić się z obcymi psami nawet jeżeli właściciel jest w pobliżu, szczególnie gdy pies jest wolno drażnić psa, dokuczać mu lub próbować go uderzyć (np. uderzając w ogrodzenie czy rzucając w niego różnymi przedmiotami można wyzwolić u psa agresję).Nie wolno wchodzić na cudzą posesję, gdzie jest pies. Nie skracać sobie drogi do domu przejściem przez ogród lub podwórko sąsiada a tabliczki z napisem ” Uwaga zły pies” czy „Ja tutaj pilnuję” zawsze traktować bardzo spacerze nie wolno spuszczać psa ze smyczy i należy pamiętać, że powinien on mieć kaganiec. Kiedy jednak pies cię zaatakuje, co robić? Jak się chronić, żeby uniknąć pogryzienia bądź je zminimalizować? W szkołach, na pogadankach dla dzieci preferowaną przez Policję jest tzw. pozycja „żółwika”. Niby proste a jednak dość skomplikowane. Polega ona na tym, że klękasz, opierasz pupę na piętach, przyciągasz brzuch do kolan, nakrywasz kark i uszy splecionymi dłońmi i udajesz żółwia w skorupie. Uznano, że należy chronić brzuch, pachwiny i twarz, bo są atakowane najczęściej. Poza tym, podobno pies nie reaguje na nieruchome obiekty. Ale czy to jest na pewno najlepszy sposób? Przecież zanim ułożymy się nieruchomo musimy wykonać kilka szybkich ruchów a to może jeszcze bardziej rozjuszyć zwierzę. I jeszcze jedno – kto w przypadku spotkania oko w oko z rozjuszonym psem będzie miał czas i przytomności umysłu, żeby wykonać „żółwia”, nie wspomnę o tym, że często tym kimś jest rozpowszechnianym w szkołach sposobem jest zasada „bądź jak drzewo”. Pozycja ta polega na tym by ustawić się bokiem do psa, sztywno na nogach (wrośnij w ziemię), ręce trzymać blisko ciała. Nie patrzyć na psa i stać nieruchomo. Nie uciekać. Czy to lepsza metoda? Tu znów mała dygresja. Wyobraźmy sobie dorosłego człowieka, na którego skacze pies choćby tylko średniej wielkości np. labrador. Chyba nikt nie ma wątpliwości, że nie ma szans utrzymać się w bezruchu i w pozycji pionowej. To jakie szanse ma w tej sytuacji dziecko?Specjaliści, którzy badają zachowanie psów mówią o tym, że dobrze jest znać psią mowę ciała i mieć świadomość własnej. Interesujący jest wniosek włoskiej trenerki psów Alexy Capry, że poziom agresji ofiary i agresora we wszystkich przypadkach był taki sam. Jeśli więc masz do czynienia z agresywnym psem, pokaż, że jesteś silniejszy. Jest to sposób trudny i ryzykowny dla osoby dorosłej a co dopiero dla dziecka. Wymaga on siły wewnętrznej, spokoju i co najważniejsze ogromnej wiedzy o komunikowaniu się psów i wyczucia kiedy się wycofać. Jakie wnioski na zakończenie? Trzeba znać wszystkie omówione wyżej sposoby obrony przed atakiem psa bo mogą zadziałać ale pod jednym warunkiem, że zwierzę jest w fazie przed agresją tzn. gdy tylko grozi. W momencie gdy rozpoczął już atak i w dodatku jest duży i tak nie mamy szans. Więc skoro nie spotkało nas jeszcze to najgorsze, czyli nigdy nie przeżyliśmy ataku agresywnego psa, zacznijmy już teraz poznawać zwyczaje psów – co jest bezpieczne w kontakcie z nimi a co je prowokuje do agresji. Zapewnijmy dzieciom taką opieką, by nigdy nie były narażone na niebezpieczeństwo pogryzienia przez psa, bo nie jest ono w stanie samo się przed nim obronić. Nie łudźmy się, że nawet gdy zna zasadę „bądź jak drzewo”, jest bezpieczne. Na pewno cenniejsze będzie wpojenie dziecku zasady ograniczonego zaufania i respektu do psów.
Odstraszacze zapachowe: Dziki mają wrażliwy węch, dlatego silne zapachy mogą ich odstraszyć. Możesz rozpylić zapachy, takie jak olejek cytrynowy, ocet jabłkowy lub amoniak wokół obszaru, aby zniechęcić dziki do zbliżania się. Oświetlenie: Dziki są aktywne głównie w nocy.
Data utworzenia: 8 czerwca 2016, 4:40. To może zdarzyć się wszędzie, podczas wycieczki rowerowej, spaceru, rekreacyjnego biegania czy w drodze na przystanek. Nagle na naszej drodze staje pies, a w pobliżu nie widzimy właściciela. Zwierzę zaczyna szczekać. I szykuje się do ataku. Co wówczas robić? Tak obronisz się przed psem Foto: Tomasz Ozdoba / – Przede wszystkim nie prowokujmy psa. Nie patrzmy mu w oczy, nie wyciągajmy w jego stronę rąk – mówi Aneta Awtoniuk, instruktorka ze szkoły dla psów Azorres. Bardzo ważne też, by zachować spokój, nie krzyczeć i nie wykonywać gwałtownych ruchów. Pies wyczuje nasz strach i odczyta go jako zagrożenie, przed którym musi się bronić. Najlepiej obejść psa szerokim łukiem, zwracając się do niego bokiem. Możemy się też wycofać, byle nie odwracać się tyłem. – Niektóre psy mogą odczytać to jako zachętę do ataku – mówi Aneta Awtoniuk. Jeśli już pies do nas podbiegnie, przydatne mogą być trzy polecane przez fachowców pozycje. Pozycja – Samiec AlfaW ten sposób pokazujemy psu, że jesteśmy od niego silniejsi. Stoimy w lekkim rozkroku, napinamy mięśnie, pochylamy lekko tułów do przodu i intensywnie wpatrujemy się w psa. Ważne, żeby odpuścić, gdy pies zacznie uznawać naszą wyższość, czyli np. odwróci wzrok. Pozycja – DrzewoW ten sposób stajemy się jak najmniej interesujący dla psa. Stajemy prosto, ale rozluźniamy wszystkie mięśnie, opuszczamy głowę i wpatrujemy się w ziemię. Ważne, żeby nie poruszyć się, gdy pies do nas podejdzie, trąci nas pyskiem, a nawet obsiusia! Pozycja – ŻółwTa pozycja pozwala ochronić najwrażliwsze na atak części naszego ciała, takie jak brzuch, szyja, opuszki palców czy uszy. Niestety przyjęcie prawidłowej postawy zabiera sporo czasu i wiąże się z gwałtownym ruchem, który dodatkowo pobudza psa. Pies udaje martwego, bo nie chce wracać ze spaceru Psy proboszcza rozszarpały dziecko Jak zachować się przy obcym psie /3 Tak obronisz się przed psem Tomasz Ozdoba / Pozycja – Żółw. Ta pozycja pozwala ochronić najwrażliwsze na atak części naszego ciała, takie jak brzuch, szyja, opuszki palców czy uszy. Niestety przyjęcie prawidłowej postawy zabiera sporo czasu i wiąże się z gwałtownym ruchem, który dodatkowo pobudza psa /3 Tak obronisz się przed psem Tomasz Ozdoba / Pozycja – Drzewo W ten sposób stajemy się jak najmniej interesujący dla psa. Stajemy prosto, ale rozluźniamy wszystkie mięśnie, opuszczamy głowę i wpatrujemy się w ziemię /3 Tak obronisz się przed psem Tomasz Ozdoba / Aneta Awtoniuk, psia behawiorystka Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem:
Ograniczenie władzy rodzicielskiej jest przykrym doświadczeniem i obciążeniem psychicznym – zarówno dla rodziców, jak i dla samego dziecka. O ile dobro dziec
Na wstępie chcemy zaznaczyć, że NIE MA jednej dobrej i skutecznej metody na samoobronę. Każda sytuacja jest inna i nie można ujednolicać wszystkich przypadków. Inaczej zachowamy się, gdy przestępca będzie chciał po prostu ukraść torebkę gołymi rękami, a inaczej będzie, gdy postanowi nam wyrządzić krzywdę i będzie miał przy sobie nóż, kawałek ostrej butelki lub niebezpieczne, nielegalne narzędzie. Można jednak przewidzieć pewne sytuacje i wybrać rodzaj samoobrony, który najbardziej nam odpowiada. Najlepszą obroną jest atak Wiele osób uważa, że wdawanie się w walkę to zły pomysł i najlepiej od razu uciekać. Można i tak, lecz czasami podjęcie natychmiastowej walki może okazać się dużo bardziej skuteczne. Wszystko zależy od naszej oceny sytuacji i zachowania zdrowego rozsądku. W jednym przypadku poskutkuje natychmiastowa ucieczka z miejsca zdarzenia, jeśli tuż obok zaułku, w którym możemy być, znajduje się często uczęszczana ulica. W innej sytuacji będziemy zdawać sobie sprawę, że nie mamy szans na ucieczkę i musimy się postawić napastnikowi. Przeglądając w internecie filmy o tematyce przyrodniczej, można zobaczyć dziwne zachowania niektórych gatunków, a mianowicie niekiedy małe zwierzęta, takie jak kot, atakują dużo większe osobniki, np. krokodyla, jeżeli im zagrażają. Najciekawsze jest to, że krokodyl nawet nie podejmuje próby walki, tylko ucieka z miejsca zdarzenia. Dzieje się tak dlatego, że widząc coś, co jest mniejsze i z zasady słabsze, ale nastawione na walkę, pojawia się ostrzegawczy sygnał. Jeżeli mała ofiara podejmuje się obrony przed większym napastnikiem, to oznaczać, że ma coś w zanadrzu. Przestępca może być zdezorientowany sytuacją (ponieważ spodziewał się braku oporu), a dzięki temu zyskujemy przewagę. Zwłaszcza kiedy znamy chwyty ze sztuk walki lub mamy przy sobie legalne narzędzie do obrony koniecznej. Pamiętajmy jednak, że atak może być odpowiedzią na atak na naszą osobę w ramach obrony koniecznej. Sama obrona własna nie może być atakiem bez powodu, jeżeli nie wystąpił bezpośredni i bezprawny zamach. Więcej o tym piszemy w artykule o przekroczeniu granic obrony koniecznej. Napastnik Ważną rzeczą jest zapamiętanie wszelkich detali ubioru i wyglądu napastnika. Jeśli już zdarzy się napaść, a przestępca zbiegnie z miejsca zdarzenia, będziecie mogły dokładnie opisać go policji i rozpoznać przestępcę na komisariacie. Według psychologów najczęstszą rzeczą, jaką zapamiętują kobiety, jest rodzaj broni, jakiej używał przestępca, a nie jego wygląd. Zapamiętujcie wszystko, co miał na sobie: buty, jakie miał włosy, czy miał tatuaże, kompletne uzębienie itp. Postarajcie się chociaż rzucić okiem na twarz, aby zapamiętać, czy nie miał blizn lub znamion. Przy podaniu większej liczby szczegółów prawdopodobieństwo znalezienia przestępcy będzie również większe. Co pomoże mi się obronić? Często na forach możemy znaleźć pytania typu: „Co jest najlepsze do samoobrony?”. Każda osoba ma inne preferencje i oczekiwania w stosunku do noszonych akcesoriów do samoobrony. Dla niektórych ważna jest moc obezwładniająca, a nie przede wszystkim ergonomiczna konstrukcja narzędzia do samoobrony. Inny chce bronić się tak, aby nie wyrządzić nikomu krzywdy i postępować zgodnie z prawem, a niektórzy wolą uczyć się uniwersalnych sztuk walki. Powiązane wpisy: Czy mogę bronić się kastetem? Gdzie kupić gaz pieprzowy?
Ogrodzenie to jeden z najprostszych sposobów na zabezpieczenie ogrodu przed psem. Można zbudować wysokie ogrodzenie z solidnymi słupami i mocnymi siatkami, aby uniemożliwić psu przeskakiwanie przez ogrodzenie. Można również użyć ogrodzenia z siatki lub z płyt tworzywa sztucznego, które jest trudne do przegryzienia.
Kleszcze stanowią duże zagrożenie dla Twojego psa. To groźne pasożyty, które mogą zaatakować pupila w każdej chwili. Przenoszą i powodują poważne choroby – to realne zagrożenie dla czworonoga. Zastanawiasz się, jak chronić psa przed kleszczami? Przeczytaj artykuł! Nikt nie lubi kleszczy – są nieprzyjemne, groźne, niehigieniczne i przenoszą mnóstwo chorób. A przy tym kryją się przed ludzkim wzrokiem, chowają się w krzakach oraz w trawie i tak naprawdę nawet krótki spacer może spowodować, że wrócisz do domu niebezpiecznymi pajęczakami. Twój pies jest szczególnie narażony – kleszcze uwielbiają kryć się w sierści i znajdować w niej bezpieczną dla siebie kryjówkę. Jako odpowiedzialny opiekun nie możesz w żadnym wypadku na to pozwalać. Twój pies nie poradzi sobie sam z ochroną przed pasożytami – jak chronić psa przed kleszczami? Poznaj nasze wskazówki. Ochrona psa przed kleszczami – dlaczego jest ważna? Ochrona psa przed kleszczami ma ogromne znaczenie wiosną i każdą inną porą roku. Kleszcze są bardzo groźnymi pasożytami. Jeśli pojawią się w Twoim domu, będą mogły stanowić realne zagrożenie dla Twojego psa, ale też dla pozostałych domowników – innych zwierząt, ale dla Ciebie, Twoich dzieci i innych osób. Kleszcze są nie tylko nieprzyjemne. Dodatkowo mogą być nosicielami wielu bardzo groźnych chorób – babeszjoza, borelioza, anaplazmoza, erlichioza – to tylko niektóre z nich, którymi Twój pies może zarazić się przez kleszcza. Przysparzają zwierzakowi sporo bólu i cierpienia, mogą też doprowadzić do jego śmierci. Choroby odkleszczowe są też groźne dla ludzi i również w ich przypadku mogą mieć negatywne skutki. Dlatego tak ważne jest to, by chronić się przed kleszczami i nie dopuszczać do sytuacji, w której zwierzak musi się z nimi zmagać. To trudne, ale nie niemożliwe. W takim razie jak zabezpieczyć psa przed kleszczami? Jak chronić psa przed kleszczami? Wskazówki Kleszcze to pasożyty, których celem jest żerowanie na innych żywicielach – atakują ssaki i ptaki – wszystko, co tylko może zapewnić im pokarm w postaci krwi. To właśnie ona pozwala im żyć, rozmnażać się i ponownie atakować zwierzęta, a także ludzi. Kleszcze przenoszą też choroby, dlatego trzeba się przed nimi bronić. Ochrona psa przed kleszczami jest szczególnie ważna – pies, który ma kleszcze może poważnie zachorować. W dodatku istnieje możliwość, że Twój zwierzak może roznieść pasożyty po całym Twoim domu, sprowadzając niebezpieczeństwo na wszystkich. Pamiętaj, że jeśli zawiodą wszystkie Twoje starania, poprzez które miała zwiększyć się ochrona psa przed kleszczami i pies przyniesie do domu kleszcza, który zdążył się już wbić, jego usunięcie jest bardzo ważne. Trzeba to zrobić jak najszybciej i pozbyć się pasożyta w całości – jeśli w ciele psa utknie głowa kleszcza, może to doprowadzić do groźnej sytuacji. Najlepiej usuwanie kleszcza zostawić lekarzowi weterynarii. Możesz też zaopatrzyć się w specjalnie szczypce, które pomogą Ci w usuwaniu tych pasożytów, ale musisz mieć pewność, że wiesz, jak sprawnie i skutecznie przeprowadzić całą operację. Pamiętaj też, że każda, nawet najlepsza ochrona przed kleszczami dla psa bywa zawodna. Właśnie dlatego zawsze musisz zachować ostrożność. Regularnie sprawdzaj sierść psa To bardzo ważne, zwłaszcza wiosną i jesienią. Zanim kleszcz wbije się w ciało Twojego psa, będzie szukał odpowiedniego miejsca. W praktyce oznacza to, że będzie się po nim przemieszczał. Dlatego ochrona psa przed kleszczami powinna zawierać dokładne sprawdzanie psiej sierści po każdym spacerze. Pamiętaj, że nawet krótki spacer może spowodować, że zwierzak wróci z przechadzki z niechcianym towarzystwem. Staranne wyczesywanie i sprawdzanie sierści, by usunąć kleszcze, zanim się wbiją to doskonała profilaktyka. Pamiętaj, że psy długowłose, z gęstą sierścią są ogromnie narażone na inwazję kleszczy – taka sierść to mnóstwo potencjalnych kryjówek, w których kleszcz może się schować, przez co nie będzie zauważalny. Unikaj miejsc, o których wiesz, że jest tam dużo kleszczy Wiesz, że w Twoim miejscowym parku informowano o wzmożonej obecności kleszczy? Leśnicy ostrzegają przed ogromną populacją kleszczy na terenach leśnych koło Twojego domu? Zmień trasę spaceru. Oczywiście, nie jest to idealny sposób na kleszcze u psa – w końcu mogą być one wszędzie. Ale zdecydowanie nie warto wybierać się na przechadzki w miejsca, w których wiesz, że pajęczaków jest wyjątkowo dużo. Zawsze lepiej minimalizować ryzyko, dlatego na spacer wybierz się w inne miejsce. Stosuj preparaty ochronne przeciwko kleszczom na psie To bardzo ważne, by do walki z kleszczami podejść w sposób odpowiedni – bezlitosny dla nich, ale delikatny i bezpieczny dla Twojego czworonożnego przyjaciela. Ochrona przed kleszczami dla psa to też stosowanie rozmaitych preparatów, które pozwolą trzymać czworonoga z dala od niechcianych, groźnych pasożytów. Na rynku istnieje mnóstwo odpowiednich, zróżnicowanych preparatów. Możesz wybierać pomiędzy specjalnymi obrożami, sprayami, kroplami na skórę – wszystko to ma na celu jedno: utrzymanie kleszczy z daleka od Twojego psa. Jak wybrać odpowiedni preparat? Każdy sposób na kleszcze u psa należy indywidualnie dopasować do czworonoga. Musisz wziąć pod uwagę jego wiek, płeć, stan zdrowia i ogólną kondycję. Bardzo ważne jest też, ile Twój pies waży. To wszystko ma ogromne znaczenie – w ten sposób zadbasz o swojego psa jak najlepiej. Stosuj preparaty ochronne we własnym ogrodzie Bardzo ważne jest to, by wiedzieć, jak zabezpieczyć psa przed kleszczami. Sama dbałość o psa to już bardzo dużo. Jeśli jednak jesteś szczęśliwym posiadaczem ogrodu, warto też zadbać o to, by był on wolny od kleszczy. Kleszcze mogą być wszędzie – również w Twoim ogrodzie. Istnieją specjalne preparaty, które pozwolą Ci znacząco zmniejszyć ryzyko, a wizyta w ogrodzie nie będzie groziła atakiem kleszczy. Nie martw się, są one bezpieczne dla roślin – w tym przypadku trzeba po prostu dobrać odpowiedni preparat. Możesz kupić odpowiednią substancję w sklepie ogrodniczym – nawet w Internecie. Istnieją też domowe, naturalne sposoby odstraszania kleszczy. Znajdź ten najlepszy dla Ciebie i Twojego otoczenia. Jeśli ograniczysz szansę na to, że te pasożyty będą żyć na Twoim terenie, zminimalizujesz zagrożenie, że znajdą się one w Twoim domu. Ochrona psa przed kleszczami – podsumowanie Jak chronić psa przed kleszczami? Najważniejsze jest to, by działać skutecznie i zdecydowanie. Nawet pojedynczy kleszcz może być ogromnym zagrożeniem, zwłaszcza jeśli jest nosicielem chorób. A przecież każdy kleszcz jest potencjalnym nosicielem wielu groźnych chorób i może doprowadzić nawet do śmierci. Sprawdzaj psią sierść po każdym spacerze. Korzystaj też ze środków ochrony – istnieją specjalne obroże, spraye, krople na skórę i wiele innych środków, które są w stanie odstraszyć kleszcze od Twojego psa. Pamiętaj, by dobrać taki środek, który nie zaszkodzi zwierzakowi. Dlatego właśnie należy je dobrać do konkretnego psa. A jeśli masz z tym problem, nie wahaj się zapytać o radę lekarza weterynarii. Przeczytaj również: Kleszcz u kota. Czy jest groźny? Kleszcz u psa. Jak go wyciągnąć i jakie są objawy chorób odkleszczowych?
Obrona przed manipulacją składa się z trzech etapów: 1. Spostrzeżenie: Warto uświadomić sobie, co się wydarzyło, jakie słowa padły, w którym momencie zdarzyło się coś, co sprawiło, że pojawiły się we mnie wątpliwości co do szczerości intencji drugiej osoby, kiedy pojawiło się podejrzenie, że być może jest to manipulacja.
Odstraszacz elektroniczny Jest to poręczne urządzenie, pomocne dla osób, które chcą uniknąć kontaktu z agresywnym psem, jak również obronić swojego pupila przed atakiem innego czworonoga. Waży ok. 100 gramów i ma wielkość paczki kart. Zazwyczaj jest wyposażone w klips, umożliwiający zaczepienie na pasku od spodni. Odstraszacz jest bardzo prosty w użyciu – w razie zagrożenia wystarczy skierować jego przednią część w stronę intruza i nacisnąć przycisk, emitujący sygnał dźwiękowy. Jest to dźwięk o tak wysokiej częstotliwości, że nie słyszy go człowiek, natomiast słyszy go pies, który zniechęca się do dalszego ataku. Bodziec ten jest dla czworonoga nieprzyjemny, lecz całkowicie bezpieczny. Urządzenia można używać również wówczas, gdy chcemy oduczyć własnego psa szczekania lub skakania na nas. Odstraszacz ma jedną wadę: może nie zadziałać, jeśli pies jest bardzo twardy i zdeterminowany. Mimo to warto go polecić, gdyż nie jest szkodliwy dla otoczenia, nawet jeśli zostanie użyty niezgodnie z instrukcją. Zasięg działania wynosi około 10 metrów. Cena – 100-250 zł Do nabycia w sklepach internetowych. Spray anti-dog W stronę intruza kierujemy butelkę ze sprayem, po naciśnięciu przycisku ulatnia się strumień powietrza wymieszany z cząsteczkami pieprzu o mikroskopijnej wielkości. Powoduje to zakłócenia w funkcjonowaniu górnych dróg oddechowych oraz narządu wzroku psa, przez co skutecznie zniechęca go do kontynuowania ataku. Działanie pieprzu nie szkodzi zwierzakowi, jest jednak dla niego bardzo nieprzyjemne, dlatego sprayu powinniśmy używać tylko do obrony koniecznej. Pamiętajmy, że strumień gazu skierowany pod wiatr nie jest skuteczny, a może nawet zagrozić osobie używającej sprayu. Kiedy nie ma wiatru, miotacz pieprzu działa na odległość 2-3 m. Lepsze, choć również droższe są miotacze żelu. Ich zasięg wynosi nawet do 4 metrów, nie szkodzą człowiekowi, nawet podczas silnego, przeciwnego wiatru. Jeśli pies został „potraktowany” sprayem, właściciel powinien bezzwłocznie udać się do lekarza weterynarii, aby przemył zwierzęciu spojówki i śluzówki nosa. Urządzenie to nie może pod żadnym pozorem znaleźć się w rękach dzieci. Ceny: Miotacz pieprzu – 12-25 zł Miotacz żelu – 40-55 zł Do nabycia w sklepach internetowych oraz w sklepach z bronią. UWAGA! Opisane urządzenia są ogólnie dostępne i nie wymagają posiadania żadnych pozwoleń; nie mogą być jednak sprzedawane osobom niepełnoletnim. Odstraszacze są bezpieczne dla zwierząt i ludzi pod warunkiem, że używamy ich w sposób prawidłowy. Odpowiednie informacje powinniśmy uzyskać od sprzedawcy. Należy pamiętać, iż urządzenia te służą wyłącznie do obrony koniecznej. W przypadku nieuzasadnionego użycia możemy narazić się nie tylko na pretensje właściciela poszkodowanego psa, lecz nawet na odpowiedzialność karną.
Techniki prowadzenia sporów. Kluczem jest przygotowanie. 1. Odparcie ataku, osłabienie argumentacji oponenta. 2. Konkretna odpowiedź na pytanie lub zarzut. 3. Przejście do sprawy, o której sami chcemy mówić. Proroctwo (fabrykowanie konsekwencji) - podawanie przykładów następstw zaakceptowania pomysłów jednej ze stron.
Zastanawiałem się, jaki byłby najlepszy sposób ochrony przed atakiem psa. Interesuje mnie, jakie opcje bez broni są dostępne w następujących scenariuszach: Przeciw pojedynczemu wściekłemu psu. Przeciw paczce psów. Przeciw psu bojowemu (pitbull, rotweiller, bulldog itp.) Komentarze Odpowiedź Nie jestem pewien, ile potrzebujesz do przeanalizowania tego. Unikanie przerażających psów na dobry początek. Psy atakują w linii prostej i używają zębów (i rozmiaru / masy). Inne niż uderzanie lub chwytanie wrażliwych miejsc psa (nos, oczy, gardło), nie masz innego wyjścia, jak tylko uderzyć go dowolną techniką, jaką możesz bezpiecznie zastosować. Oczywiście przy założeniu, że nie masz innego wyjścia, jak tylko pokonać sol. Osoby zajmujące się zwierzętami będą miały całą gamę opcji, których spróbują najpierw, ale najlepiej byłoby to omówić gdzie indziej (techniki obchodzenia się ze zwierzętami byłyby tutaj nie na temat). Odpowiedź Stań twarzą do psa i stań na miejscu. Najgorsze, co możesz zrobić, to biegać. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy pies jest daleko i możesz gdzieś zamknąć drzwi, zanim dotrze do ciebie. Mów lub krzycz do psa autorytatywnym tonem. Zwykle efektywne jest podniesienie kamienia do rzutu. Psy instynktownie rozumieją ten gest, a kiedy zobaczą, że się pochylasz, biegną. Jeśli nie ma dostępnego kamienia, nie ma to znaczenia … pies o tym nie wie; pochylić się i udawać. Podnieś rękę i udaj, że rzucasz kamieniem. Psy są pod wrażeniem wielkości. Jeśli masz teczkę, rzuć się do przodu i zamachaj nią w psa. Jeśli masz kurtkę, ściągnij ją i zamachaj w stronę psa. Psy są terytorialne. Ruszaj się … bez biegania. Gdy tylko wyjdziesz z ich terytorium, prawdopodobnie zostawią cię w spokoju. Słyszałem, że nie patrz w oczy psa, ponieważ czuje się przez to zagrożony. Nie wiem, czy to prawda. Jeśli masz duży kij, uderzyłbym psa tak mocno, jak to możliwe, w czubek czaszki. Nie mam z tym doświadczenia, ale to by było z pewnością będzie lepsze niż uderzanie w swoje ciało lub w inne miejsce. Ma to zastosowanie, jeśli pies jest bardzo blisko i atakuje lub ma zamiar zaatakować. Nic z tego nie zadziała w każdej sytuacji. Komentarze Odpowiedź Niektóre z powyższych komentarzy są dobre, a inne nie tak dobrze. Miałem policjantów, którzy mówili mi, co mam robić i widziałem, jak jeden z moich przyjaciół MMA krępował psa duszeniem nagim z tyłu, więc oto moje doświadczenie i wiedza: Owiń jedną rękę koszulę lub kurtkę (najlepiej trwałą skórzaną kurtkę). Jeśli ugryzie to ramię, wsuń je do gardła, za zęby. Pies nie będzie w stanie zamknąć szczęki, ale nie chce wypuścić – psy są na to generalnie zbyt uparte. Będziesz miał wolną rękę. Z drugiej strony będzie później potrzebna pomoc medyczna. Najlepszą pozycją jest za psem. Stamtąd możesz zastosować dławik z tyłu. Można nim też udusić psa. Widziałem, jak udało się to zrobić w sytuacji walki ulicznej, ale nie polecałbym tego zbytnio, chyba że jesteś dobry w zdobywaniu pozycji. Najlepsza wskazówka to aby uniknąć walki z jakimikolwiek zwierzętami. Są one ostatecznie lepiej przygotowane do radzenia sobie z przemocą niż ty. Ogólnie rzecz biorąc, zwierzęta są uzbrojone. Ich pazury i zęby są dla nich dobrą bronią. Zamiast tego mamy nasze mózgi. Użyj tego i unikaj krzywdzenia zwierząt. Odpowiedź Długi, ostry nóż jest Najlepsza. Również buty ze stalowymi noskami do wyłupywania zębów. Nie kłopocz się ucieczką, ponieważ psy są szybsze. Rzadko też reagują na zwykły powiedział ktoś inny, „dobrym pomysłem jest owinięcie jakiegoś ubrania wokół niedominującej ręki, która pełni rolę„ tarczy ”. Dźgnij oczy, a następnie poderżnij gardło. Wybij zęby, miej nadzieję i módl się nie daj się ugryźć w gooleys. Bo wtedy dla ciebie to koniec. Kiedyś, idąc do domu ze szkoły, spotkałem rottweilera. Udało mi się wykopać jego kły, co prawdopodobnie uratowało mi życie, a przynajmniej uratowało mi wycieczkę do szpital. Gdybym miał nóż, zabiłbym go, ale prawdopodobnie nie jest to dobry pomysł, jeśli właściciel jest sąsiadem. Komentarze Odpowiedź Po pierwsze, jeśli zostaniesz zaatakowany przez stado psów / wilków, upewnij się, że silne drzewo i zostań tam i wezwij pomoc. Żadna sztuka walki nie pomoże ci przed atakiem stada dzikich zwierząt. Niestety w prawdziwym życiu istoty / ludzie nie atakują po kolei, więc nie jest tak, jak w filmach, w których najpierw można walczyć z jednym, a potem z drugim przeciwnikiem. Więc wespnij się na drzewo lub stań w kącie lub w jakimś miejscu, w którym możesz (a) uniknąć walki lub w przypadku porażki (b) walczyć tylko z jednym przeciwnikiem na raz. Walka z wściekłym pies czy dobrze wytresowany pies „walczący” będzie prawie taki sam. Przynajmniej z jednym zwierzęciem możesz się na nim skupić. Walka wręcz jest zawsze ryzykowna, a ugryzienie jest złe, ale zawsze dbaj o dobrą ochronę najważniejszych obszarów, ugryzienie w ramię lub nogę byłoby lepsze niż gardło, twarz lub pachwinę. Owiń kurtkę lub rękawy wokół słabszego ramienia, aby zwierzę mogło go wziąć, a drugą ręką zaatakować zwierzę. Chciałbym jak najszybciej zmiażdżyć gardło i jeśli uda mi się sprowadzić zwierzę, użyłbym masy ciała, aby je przytrzymać. Ale tutaj może to być bardzo trudne, ponieważ masz silnego przeciwnika z ostrymi zębami i zasadniczo będzie nieustraszony, jeśli jest wściekły lub dobrze wyszkolony. Jak powiedział Slugster, będzie wiele lepszych rzeczy do zrobienia niż atakowanie, więc spróbuj poszukać rzeczy na temat zachowania zwierząt i kontrolowania zwierząt. Odpowiedź „Namawianie do kontuzji” NIE jest szalone; czasami musisz odnieść mniejszą kontuzję, aby zapobiec większej. To podstawa sztuk walki. Lepiej stracić oko niż życie. Niestety rada, aby ugryźć, a następnie nadepnąć na łapę psa, jest idiotyczna i dziecinna. Najwyraźniej szkolenie Specnaza przeciwko psom stróżującym wymagało przejścia na południowa łapa i rzeczywiście używając kurtki lub czegokolwiek innego w swojej drugiej (tj. prawej ręce). Chodziło o to, aby zmylić psy stróżujące, które są tresowane do sięgania po prawą rękę, która jest główną ręką atakującą większości ludzi. Komentarze jakieś linki do tego ?? Odpowiedź Załóżmy, że szum i pozowanie nie odstraszyło psa (-ów) od ataku, jesteś całkowicie nieuzbrojony, a pies (-y) jest wystarczająco duży (-e), aby stwarzać realne zagrożenie obrażeniami lub śmiercią. Myślę, że scenariusze 1 i 3 będą miały tę samą odpowiedź. Tak naprawdę nie ma funkcjonalnej różnicy między motywami agresji i zarówno wściekłe zwierzę, jak i wyhodowane i wyszkolone do walki będą miały trudności z radzeniem sobie z bólem i uwolnieniem się od wrogości w typowych normach biologicznych i sytuacyjnych . Jedyną śmiercionośną bronią psa są jego pysk i zęby (choroba jest czymś, z czym trzeba sobie poradzić w późniejszym czasie). Chcesz zminimalizować jego zdolność do wyrządzania ci krzywdy, pozostawiając siebie otwartym na ja napacytowanie lub zabijanie zwierzęcia. Na szczęście, jako ludzie, mamy (zazwyczaj) dwie niesamowite kończyny do manipulacji, które są dostępne dla nas tylko na takie okazje. Będziesz musiał być przygotowany do użycia jednej ręki w defensywie, a drugiej ofensywnie (więc szybko zdecyduj, która jest która). Ramię obronne zostanie zranione. Gdybyś miał czas owinąć ramię obronne koszulą (lub podobną), prawdopodobnie miałeś również czas na znalezienie innego wyjścia z tej sytuacji. Zakładamy więc, że masz tylko kilka sekund, aby zareagować na ten atak psa. Niezależnie od tego, czy stoisz na nogach, czy zostałeś powalony na ziemię, będziesz chciał stanąć twarzą w twarz ze zwierzęciem, aby odpowiednio się bronić. Jeśli możesz stać na nogach, pozostań na nogach. Stań twarzą do psa, powoli się od niego cofając. staraj się trzymać tak szeroką postawę, aby nagły wypad psa nie spowodował przewrócenia Cię lub wytrącenia z równowagi. Trzymaj ramię obronne gotowe do odparcia ataku i bądź przygotowany na wykonanie dzikiego niskiego kopnięcia, jeśli nadarzy się okazja Jeśli będziesz powoli oddalać się w zdrowej, obronnej postawie, a jednocześnie napotkasz sondujące ataki z bolesnym kopnięciem, zawsze istnieje możliwość, że możesz przekonać psa do przerwania ataku. Pies instynktownie spróbuje zaatakować twoje gardło (chyba że został specjalnie przeszkolony w inny sposób). Nie chcesz, aby pies zacisnął zęby na Twojej szyi (zło tego jest oczywiste). Kiedy pędzi cię atakujący pies, chcesz być przygotowany na wsunięcie przedramienia kończyny, którą wyznaczyłeś do obrony (zakładamy, że jest to twoja niedominująca ręka) tak daleko, jak tylko możesz w pysk psa. Chcesz spróbować wepchnąć go z powrotem za kły psa (kły). Kły to zęby przeznaczone do rozdzierania mięsa, a psy instynktownie będą miotać głowami z boku na bok, mocno chwytając kły zęby. Chcesz przesunąć ramię do tyłu pyska i utrzymać ucisk do tyłu (tak, jakbyś próbował wepchnąć przedramię w tył głowy). W ten sposób pies przyjmuje niezręczną i niewygodną pozycję, a spróbuje się rozłączyć i ponownie ugryźć. Jeśli leżysz na ziemi, chcesz spróbować uniemożliwić psu odłączenie się i uzyskanie kolejnej szansy, aby cię ugryźć. O wiele lepiej jest mieć powierzchowne urazy przedramienia niż pozwolić zwierzę ma zęby na twojej twarzy lub szyi. W normalnych okolicznościach możesz użyć bólu, aby zdemotywować atakujące zwierzę, ale mówimy o wściekłych psach i zwierzętach hodowanych do walki w boksach. Ból nie będzie skuteczny w taki sam sposób, jak normalnie. Jeśli tak jest, musimy założyć, że uszkodzenie ciała lub śmierć to jedyne ścieżki pozostawione otwarte dla przetrwania. Z ustami psa zajętymi próbami uporządkowania wyciągając przedramię, możesz zaatakować pierwszy kręg szyjny (C1) młotkiem, uderzeniami w dół lub spróbować okaleczyć nogi psa (kopiąc, tupiąc lub przeprost w stawach). W tym momencie mówimy o ratowaniu własnego życia i musisz być przygotowany na użycie w tym celu niezwykłych środków. Może się to wydawać okrutne, ale jedyną opcją może być brutalne złamanie / zwichnięcie psa palcami, nadgarstkami / kostkami lub przednimi kończynami. Wściekłe zwierzęta nie potrafią jasno myśleć, a walczące psy są przyzwyczajone do ranienia sobie pyska, uszu i szyja. Nie marnuj czasu na wykręcanie uszu lub żłobienie oczu. Uderzenie w podstawę czaszki zwierzęcia (i / lub C1) jest jednym z najskuteczniejszych celów uderzenia bez broni (zwłaszcza, gdy druga ręka obejmuje usta psa) i może łatwo spowodować paraliż lub śmierć celu. Jeśli jesteś na ziemi, spróbuj wstać (w razie potrzeby trzymając przedramię w pysku psa). Gdy już staniesz na nogach, powoli wycofaj się w kierunku dostrzeganego środka ucieczki, stań twarzą w twarz z zagrożeniem (psem), trzymaj ramię obronne w gotowości do odparcia ataków i bądź przygotowany na uderzenie niskim kopnięciem. Teraz, aby się zająć scenariusz 2. Jeśli jesteś nieuzbrojony i zmuszony do konfrontacji na śmierć i życie ze stadem psów składającym się ze zwierząt, które z osobna byłyby uważane za realne zagrożenie … cóż … A zęby dużego psa można porównać do noża jako poziom zagrożenia. Jeśli walka z pojedynczym psem bez broni jest podobna do walki z inną osobą uzbrojoną w nóż (będąc bez broni), to walka z grupą dużych psów bez broni jest dla ciebie złą wiadomością (zły Juliusz Cezar). Najlepsze, na co możesz mieć nadzieję, to mieć szczęście i zranić je na tyle, że stado zdecyduje, że nie jesteś tego warta. Ta sama rada dotycząca obchodzenia się z jednym atakującym psem ma zastosowanie, ale musisz także być świadomy każdego potencjalnego zagrożenia (pies w paczkę) i przygotuj się, by stawić temu czoła. W przeciwieństwie do statystów z filmów kung fu, psy wiedzą, jak atakować w koncercie i to jest sytuacja, w której samotny nieuzbrojony człowiek nie ma szczęścia. W sytuacji takiej jak scenariusz 2 prawdopodobnie najlepiej zrezygnuj z zmuszania ich do pracy (a następnie udław się tym). W przypadku wielu psów niezwykle ważne jest, aby pozostać na nogach (chociaż psy instynktownie próbują ściskać swoją ofiarę). Komentarze Odpowiedź Uderz mocno w nos. Nos psa jest bardzo wrażliwy, więc jeśli można go ostro i szybko uderzyć kijem, będzie to zbyt bolesne, aby kontynuować. Najlepsze patyki byłyby elastyczne, ale gęste, jak drewno guawa lub elastyczny kompozyt, taki jak kije używane przez południowoafrykańską policję w czasach apartheidu. Jeśli pies jest typem, który skacze do gardła, musisz być przygotowany na odsunięcie się w ostatniej sekundzie i uderzenie go ostro w oczy jest równie dobre, ale musi być ostre i szybkie, dlatego kij musi być odpowiednim obciążeniem dla siły nadgarstka, aby można było uzyskać ostry, szybki ruch. Jeśli tak jest życiem lub śmiercią i masz ostry instrument, nawet długopis lub klucze, owiń marynarkę lub sweter na niedominujące ramię (lewe ramię, jeśli jesteś praworęczny, lub prawe, jeśli jesteś lewostronny ręką) i gdy pies gryzie chronione przedramię, wbijasz mu długopis lub klucze w oczy lub, alternatywnie, w jego boki ruchem kłującym pod kątem 90 stopni. Komentarze Może być pomocne w wyjaśnieniu ” ruchu przeszywającego pod kątem 90 stopni „. Odpowiedz Uderzaj, chwyć za uszy i pociągnij za nie tak mocno, jak potrafisz. Wyłóż oczy, pachwinę i brzuch kopiąc w okolice żeber. Użyj ciężaru ciała do opuszczenia, kolana w szyję, tylne dławiki również działają dobrze. Aby oddzielić dwa walczące psy, fajnym narzędziem jest kij, ale jeśli masz tylko ręce, nigdy nie zbliżaj się do Pysk psa NIGDY! Ale możesz złapać obie tylne nogi od tyłu i rozdzielić je. Rzuciłem duże psy na odległość 10-15 stóp ruchem wahadłowym. To ich ogłusza i zapominają o wszystkim, co robią. Bardzo skuteczny. Odpowiedź Oczywiście broń bardzo by pomogła. Silny, agresywny pies nie zawsze jest zaangażowany w atak. Pies może robić uniki, wychylać się i próbować ugryźć cię w boki lub wskoczyć do gardła. Pies może cię również ugryźć, gdy odwrócisz się od niego, aby odejść, więc nie ignoruj go, jeśli do ciebie dotrze. Kopnij go, uderz go, spryskaj pieprz, udusisz, dźgnij, strzel, cokolwiek zadziała. Również jeśli możesz kontrolować głowę psa, nie możesz cię ugryźć. Najważniejsze jest to, że musisz wygrać i przeżyć. Zapytaj zastępcę K9, ponieważ może mieć więcej wiedzy na ten temat. Jeśli nie jesteś uzbrojony na wolności i stado wilki zdecydują się zrobić ci obiad, najprawdopodobniej zginiesz, nawet jeśli masz czarny pas. Odpowiedź Boksując ich w uszy na niektórych zadziała. Oto wskazówka dotycząca anatomii pyska psa. Ich mięśnie żuchwy są na dole i zamykają się do góry. Jeśli znajdziesz swoją rękę w pysku. cofnij ją tak daleko, jak to możliwe i złap dolną szczękę. Nie będą w stanie zacisnąć szczęki na tyle, aby pobrać krew. Odpowiedź Metoda, którą zastosowałem przeciwko owczarkom niemieckim kiedy byłem młodszy, miałem podnosić ręce, jakby chciał zakryć twarz i niemal dotykać łokciami. Pies podskoczył z łapami na moich ramionach, a ja szybko otworzyłem ręce, wyrywając jedną z jego stawu barkowego. To nie mogło „Po tym nie szedłem prawidłowo i utykałem krzycząc. Nie wiem, czy był to przyjacielski, czy atakujący, ale nie chciałem się dowiedzieć. Miałem około 14 lat i użyłbym tej samej metody, gdyby kiedykolwiek się pojawiła. Odpowiedź Niech pies ugryźć przedramię lub koszulę, a kiedy spróbujesz odciągnąć przednią łapę lub nogę psa, problem zniknie, zacznie wrzeszczeć z bólu, uciekaj lub trzymaj bezpieczną odległość od Ciebie. Komentarze
Łagodzenie psich dolegliwości – poradnik Każdy opiekun psa spotkał się co najmniej raz z sytuacją, w której pupil drapał się intensywnie po uchu, pyszczku lub w innym miejscu. Jedni reagują na takie zachowanie, inni uważają, że to zupełnie naturalne. Faktem jest jednak, że drapanie się jasno wskazuje na różnego rodzaju […]
Obrona przed psem w świetle prawa Wbrew obiegowym opiniom przeciwdziałanie atakowi zwierzęcia najczęściej nie jest obroną konieczną opisaną w Kodeksu karnego. Poza dość nietypową sytuacją, gdy atak psa jest skutkiem polecenia wydanego przez człowieka, obrona przed zwierzęciem wpisuje się w tzw. działanie w stanie wyższej konieczności regulowane przez kk: Art. 26. § 1. Nie popełnia przestępstwa, kto działa w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego jakiemukolwiek dobru chronionemu prawem, jeżeli niebezpieczeństwa nie można inaczej uniknąć, a dobro poświęcone przedstawia wartość niższą od dobra ratowanego. § 2. Nie popełnia przestępstwa także ten, kto, ratując dobro chronione prawem w warunkach określonych w § 1, poświęca dobro, które nie przedstawia wartości oczywiście wyższej od dobra ratowanego. § 3. W razie przekroczenia granic stanu wyższej konieczności, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia. Należy przy tym zwrócić uwagę na dwie znaczące różnice między obroną przed psem z punktu widzenia prawa, a sytuacją obrony koniecznej: 1) zasada subsydiarności – można poświęcić dobro (dobrostan, zdrowie, życie psa) tylko wówczas, jeśli niebezpieczeństwa nie można uniknąć w inny sposób (np. zamykając drzwi samochodu, furtkę ogrodzenia czy też odgrodzenie się jakimś przedmiotem itp.), 2) zasada proporcjonalności – dobro poświęcane musi posiadać wartość niższą lub równą względem tego, które chronimy, dlatego nie możemy np. pobić psa, który jedynie porwał dziecku piłkę i ją gryzie ani okaleczyć niewielkiego pieska, który jedynie złapał nas za nogawkę spodni. Ponieważ ważenie proporcji dóbr w sytuacji tak dynamicznej jak atak psa jest trudne, dlatego warto wybierać takie środki, które będąc skutecznymi nie wiążą się z ryzykiem wyrządzenia zwierzęciu trwałej szkody. Niedopuszczalne jest również, abyśmy prowokowali, atakowali psa lub jego właściciela. Mówi o tym Art. 78 Kodeksu wykroczeń: Art. 78. Kto przez drażnienie lub płoszenie doprowadza zwierzę do tego, że staje się niebezpieczne, podlega karze grzywny do złotych albo karze nagany. Przykładowo: gdy potraktowany gazem pieprzowym pies nie będzie kontynuował ataku, osobie zaatakowanej nie wolno go dalej drażnić, ponieważ wówczas to ona sama zmieni się w atakującego. Dobrze też wiedzieć, że jeśli zostaniemy zaatakowani przez agresywnego psa bez kagańca i smyczy, jego właściciel lub opiekun może otrzymać karę grzywny lub naganę, co odpowiednio reguluje Art. 77 Kodeksu wykroczeń: Art. 77. Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze grzywny do 250 złotych albo karze nagany.
USB Piranha Pen Shock – kieszonkowy paralizator w formie długopisu. Najmocniejszy paralizator w tym rankingu polecany jest osobom, którym zależy na dyskrecji i subtelności. USB Piranha Pen Shock to paralizator w długopisie (zobacz), a konkretniej jego atrapie. Dzięki temu nie będzie rzucał się w oczy, np. wystając z kieszeni koszuli.
Odpowiedzi trzeba skulić zchylić w ręcę,i się nie ruszać dopuki nie żadnych gwałtownych ruchów! hope.♥. odpowiedział(a) o 10:26 Nie uciekać czy kopać psa - nie !Musisz zakryć glowę - to najważniejsze i czekać aż możesz się trząść czy coś bo pies to wyczuje. blocked odpowiedział(a) o 10:27 U mnie na ulicy codziennie się wyrywa z łańcucha duży Husky. I ja też się boję bo on już zaatakował jakąś babcię z psem ;(Po 1 - nie możesz wyczuwać strachu bo on to czuje i ciebie zaatakuje Po 2 - na pewno przed nim nie uciekaj bo będzie ciebie gonił i skoczy na ciebie xD Po 3 - nie możesz stać w miejscu i się gapić na niego ;DJa tak robię i nic mi nie robi :) Pozdro ;p mickey44 odpowiedział(a) o 10:44 nie okazuj strachu skul głowe i nie patrz sie na niego aż odejdzie. Akilenge odpowiedział(a) o 13:26 przede wszystkim nie wykonywać żadnych gwałtownych ruchów bo to prowokuje psa do atakustarać się nie wpadać w panike -,- jak coś mówisz to energicznym głosem ale nie głośnonie próbować zajść psa od tyłu, nie kucać ani się nie schylać ponieważ wtedy czlowiek bedzie 'mniejszy' i pies bedzie czul przewage dlatego nalezy sie upewnicz ze bron jest w naszym zasiegu (moze byc w skrajnych potrzebach potrzebna) ale używać jej TYLKO w samoobronieogranicz rózne gesty bo to tez prowokuje psa noi nigdy nie uciekać Uważasz, że ktoś się myli? lub
w książce Wywieranie wpływu na ludzi. Możemy się z niej dowiedzieć, jak bronić się przed niepożądanym wpływem innych ludzi na nasze decyzje, czyli jak świadomie funkcjonować w społeczeństwie. Robert B. Cialdini jest znanym i cenionym w USA i na całym świecie profesorem psychologii społecznej. Przez wiele lat
Atak psa – czy istnieją jakieś sprawdzone sposoby, by się przed tym uchronić? Psy gryzą. W czasie jednego tylko wakacyjnego weekendu zostały pogryzione trzy osoby. Dwie z nich przez psy łańcuchowe. Jedna zmarła. Łańcuch to zło wyrządzane nie tylko zwierzęciu, ale też ludziom, z którymi pies może mieć kontakt. Za większość pogryzień odpowiedzialny jest człowiek – właściciel zwierzęcia lub osoba, która rozpoczęła z nim interakcję. Kiedy jednak pies cię atakuje, nie zastanawiasz się, dlaczego to robi, tylko chcesz wiedzieć, jak się chronić. Oczywiście najlepiej nie dopuścić do takiej sytuacji. Trudno jednak psu pędzącemu w twoim kierunku z zębami na wierzchu, zjeżoną sierścią, wyprężonym ogonem i obłędem w oku wyjaśnić, że stosujesz prewencję, więc nie powinien gryźć. Atak psa! Sposób pierwszy: żółw Milicja, zanim jeszcze została policją, wymyśliła pozycję żółwia. Polega ona na tym, że klękasz, opierasz pupę na piętach, przyciągasz brzuch do kolan, nakrywasz kark i uszy splecionymi dłońmi i udajesz żółwia w skorupie. Uznano, że należy chronić brzuch, pachwiny i twarz, bo są atakowane najczęściej. Zauważono też, że psy nie interesują się nieruchomymi obiektami, ale nie wzięto pod uwagę, że na szybki ruch reagują przeciwnie. A przecież jakoś trzeba paść na kolana i nikt przed szarżującym zwierzęciem nie zrobi tego niepostrzeżenie. Wymyślając żółwia, nie wzięto pod uwagę, że ruch pobudza psa. Ta pozycja ma jedną zaletę, która staje się wadą, gdy zestawić ją ze współczesną wiedzą o behawiorze psa – opiera się na naturalnych ludzkich odruchach obronnych. Człowiek może uciekać (aby się schować – nie znam nikogo, kto wyobraziłby sobie, że biega szybciej niż pies i próbował ucieczki przed siebie) lub skulić się, osłaniając się rękami przed spodziewanym ciosem. To atawizm – chronić miękkie partie ciała, czyli brzuch, oraz głowę. Tymczasem wystające palce tylko zachęcają psa do pogryzienia ich. Jeśli coś sterczy, trzeba sprawdzić, co to jest, a pies maca zębami. Wymyślając pozycję żółwia, założono, że spleciemy odpowiednio dłonie na karku, ale spróbujmy to zrobić, jednocześnie rzucając się na ziemię. Prawidłowo wykonany żółw ma w założeniu chronić człowieka, ale nie bierze pod uwagę zachowań zwierzęcia. Atak psa! Sposób drugi: drzewo Odwrotnością pierwszego sposobu jest pozycja w całości uwzględniająca reakcje psa, bez brania pod uwagę ludzkich reakcji i możliwości. „Be like tree” – być jak drzewo – polega na tym, by stanąć z opuszczonymi wzdłuż ciała rękoma, nie ruszać się i nie patrzeć na psa. Także tu przyjęto założenie, że psy ignorują nieruchome rzeczy. Ulepszeniem w stosunku do pozycji żółwia jest to, że nie trzeba rzucać się na podłoże i wykonywać innych pobudzających psa ruchów. Trudno mi wyobrazić sobie, że gdy znienacka atakuje mnie dog argentyński (przeżyłam bez obrażeń taki atak i bynajmniej nie dzięki pozycji drzewa), uda mi się stać nieruchomo i nawet nie mrugać, by go nie prowokować. Nie może być zresztą mowy o prowokowaniu psa, który rozpoczął już polowanie na mnie. Nawet jeśli nie ugryzie, to skacząc, przewróci. Oby na trawę, bo nie chciałabym uderzyć głową w betonową alejkę lub krawężnik. Wtedy na pewno znieruchomienie miałabym prawidłowe. Tylko czy wciąż potrzebne? Niebezpieczne zwłaszcza wśród dzieci Drzewo jest niebezpiecznie popularne wśród osób uczących dzieci zachowań wobec atakującego psa. Nawet dorosły ma problem z utrzymaniem się w pionie i bezruchu, gdy skacze na niego pies średniej wielkości, na przykład labrador. Jakie szanse ma kilkuletnie dziecko? Sprawdziłam. Podczas „Psich lekcji”, które prowadziłam z trenerami szkoły dla psów Azorres, prosimy dzieci (od przedszkolaków do gimnazjalistów), by stanęły w pozycji „be like tree” – najpierw na mój sygnał (to się zwykle udaje), a potem na widok psa biegnącego (na smyczy i przygotowanego do takiej pracy), ale nieokazującego agresji. Żadne z 500 dzieci biorących udział w ćwiczeniu do czerwca 2011 r. nie zatrzymało się bez ruchu, nie mówiąc o tym, by wytrwało w tej pozycji, gdy pies dobiegnie i choćby je powącha! Zwykle uciekają z krzykiem, próbują odepchnąć psa rękoma lub kopnąć. Co więc radzę? Opiekę nad dziećmi. Żadne z nich nie jest w stanie samo obronić się przed atakiem psa. Nie łudźmy się, że gdy na lekcję przyjdzie pani z pieskiem i powie: „bądź jak drzewo”, to dziecko jest bezpieczne, bo wie, jak się zachować. „Be like tree” to pozycja, którą można przyjąć wobec obcego psa spotkanego w parku i niezainteresowanego dwunożnym, ale nie zapewnia ona ochrony w razie ataku. Atak psa! Sposób trzeci: siła wewnętrzna Jeśli znasz psią mowę ciała i masz świadomość własnej, skorzystaj z badań Alexy Capry, włoskiej trenerki i behawiorystki, która przebadała 127 epizodów psiej agresji. Szczególnie interesujący jest wniosek, że poziom agresji ofiary i agresora we wszystkich przypadkach był taki sam. Jeśli więc masz do czynienia z agresywnym psem, pokaż, że jesteś silniejszy. To trudna i ryzykowna pozycja, gdyż wymaga nie tylko siły wewnętrznej i spokoju, ale przede wszystkim wiedzy o komunikowaniu się psów i wyczucia, kiedy się wycofać. Pokazywanie, że jesteś silniejszy, nie polega na pohukiwaniu i machaniu rękoma. W programach przyrodniczych można czasami usłyszeć, że takie zachowanie skutecznie odstrasza dzikie zwierzę. Ten sposób może zadziała na takie, które nie widziało wcześniej człowieka, na psa nie. Wymachiwanie rękoma tylko go rozdrażni. W świecie psów silny osobnik jest absolutnie spokojny i pewny siebie. Patrzy prosto w oczy i ciałem pokazuje gotowość na wszystko – na atak, ale i odejście, gdy „ten drugi” się wycofa. W relacji z agresywnym psem człowiek ma być właśnie takim silnym osobnikiem. Jednak w chwili, gdy pies ujawni minimalny sygnał uspokajający czy poddańczy, należy to przyjąć i odwzajemnić CS (CS-ami nazywa się popularnie całą grupę sygnałów, którymi psy porozumiewają się z sobą – od ang. calming signals, czyli sygnały uspokajające), wtedy pies powinien się oddalić. Nie możesz wytłumaczyć mu po ludzku, że nie powinien cię ugryźć, ale możesz spróbować zrobić to po psiemu. Konieczne jest poznanie psiego języka ciała i wiedza, jak odbiera nasze sygnały. Atak psa! Najważniejsze: faza agresji Każda z tych pozycji może zadziałać, jeśli pies jest w fazie przed agresją, czyli gdy grozi. Jeśli rozpoczął atak i dodatkowo jest duży, nie masz szans. Lepiej więc dobrze poznać zwyczaje psów i wiedzieć, co prowokuje, a co jest bezpieczne w kontakcie z nimi, by nie powodować sytuacji zagrożenia. Autor: Aneta Awtoniuk
Żyć jak kot z psem – to stare powiedzenie nie musi mieć negatywnego wydźwięku, bo przedstawiciele obu gatunków mogą zostać najlepszymi przyjaciółmi i świetnie się ze sobą dogadywać. Trzeba jednak pamiętać, że odpowiedzialność za prawidłową socjalizację obu futrzaków spoczywa na barkach opiekuna. Jak przyzwyczaić psa do kota i odwrotnie? Poniżej znajdziesz kilka
Samoobrona przed psem – jak się przygotować? Rozważając temat samoobrony przed psem, musisz wziąć pod uwagę fakt, że czasami żadne narzędzie do samoobrony nie będzie w stanie Ci pomóc, jeżeli: nigdy nie będziesz z nim ćwiczyć symulowanych ataków, nie udasz się na kurs samoobrony, a po raz pierwszy wyciągniesz je dopiero wtedy, kiedy na swojej drodze spotkasz agresywnego czworonoga. Niestety nie tędy droga. Kupując jakiekolwiek narzędzie do samoobrony, czy to gaz pieprzowy na psy, czy to paralizator do obrony przed człowiekiem, musisz ćwiczyć sytuacje obronne i pracować nad panowaniem nad sobą. W samoobronie przed psem liczy się właśnie opanowanie – nie możesz pozwolić panice na zabranie nóg za pas, ponieważ ucieczka przed psem to najgorsze rozwiązanie. Dlaczego ucieczka przed psem nie jest dobrym pomysłem? Ucieczka przed agresywnym psem jest najgorszym rozwiązaniem – chyba że dzieli Cię kilka kroków od miejsca, w którym możesz się zamknąć przed psem i wyjść inną drogą. Pies będzie od Ciebie szybszy, a Ty – uciekając – odsłonisz wobec niego całe plecy. Agresywny pies będzie mógł bardzo łatwo wykonać skok, aby Cię dopaść, a jeżeli będzie ciężki – może Cię powalić. Kiedy będziesz leżeć na ziemi, pies będzie mógł Cię ugryźć w dowolne miejsce – samodzielna próba uwolnienia się i ucieczki będzie awykonalna. Samoobrona przed psem – jak się bronić bez ucieczki i narzędzi? Jeśli nie masz przy sobie nic, aby się obronić, ani nie jesteś blisko bezpiecznego miejsca, do którego możesz się dostać w kilka sekund, nie uciekaj przed agresywnym psem. Właściwą pozycją przed agresywnym psem – która zapewne teraz wyda Ci się niemożliwa do wykonania ze strachu przed czworonogiem – jest pozycja tak zwanego żółwia. Polega ona na: uklęknięciu na kolanach, oparciu pośladków na piętach, przyciągnięciu kolan do brzucha, schowaniu głowy między klatką piersiową a kolanami, spleceniu dłoni na głowie. W ten sposób chronisz pachwiny, brzuch, szyję, klatkę piersiową, twarz – punkty ciała, które psy atakują najczęściej. Ponadto przybranie nieruchomej pozycji może zniechęcić psa od ataku – chociaż na pewno na ten moment oczami wyobraźni widzisz poranione palce. Wiedz jednak, że ucieczka w ramach samoobrony przed psem wcale nie jest najlepszym rozwiązaniem. Pies poczuje się wówczas zachęcony do pościgu przed słabszym przeciwnikiem – i jak już opisaliśmy, ma większą szansę na skuteczny atak. Nieskuteczna jest także pozycja tzw. drzewa – czyli stanie nieruchomo ze złączonymi nogami, rękami przyklejonymi do boków i opuszczoną głową. W przypadku dużego agresywnego psa nie zda egzaminu – łatwo stracisz równowagę i się wywrócisz. Zaś mały pies będzie mógł doskoczyć, aby ugryźć się np. w krocze, lub będzie atakował Twoje łydki. Tak wygląda samoobrona przed agresywnym psem bez użycia narzędzi do samoobrony. Jakie są zatem akcesoria do obrony koniecznej przed psem, jak ich używać i kiedy ich używać? Gazy pieprzowe na agresywne psy Jednym z dostępnych akcesoriów do samoobrony przed agresywnymi psami są gazy pieprzowe stożkowe, czyli tak zwane gazy pieprzowe w chmurze/we mgle. Ich plusem jest fakt, że rozpylona drażniąca substancja unosi się w powietrzu, tworząc poszerzającą się chmurę. Minusem – podatność na warunki atmosferyczne (deszcz, wiatr, śnieg), które mogą osłabić działanie gazu i zmienić trajektorię lotu substancji, sprawiając, że minie się ona z celem. Gaz do samoobrony przed psem jest inny niż gaz do samoobrony przed człowiekiem – ma mniejsze stężenie kapsaicyny, czyli głównej substancji drażniącej. Zwierzęta są na nią o wiele bardziej wrażliwe niż człowiek i potraktowanie nawet dużego, agresywnego psa gazem na człowieka byłoby przesadą. Pies mógłby doznać o wiele boleśniejszych podrażnień. U niego występują podobne skutki: łzawienie, pieczenie podrażnionego obszaru, trudności z oddychaniem. W efekcie następuje rezygnacja z ataku i odwrót, bo pies jest zdezorientowany, wystraszony i nie wie, co ma robić. Nie jest w stanie dobrze widzieć przez załzawione oczy i silne pieczenie obszaru wokół oczu. Gaz do samoobrony przed psem może mieć zasięg od ok. 2 do 5 metrów – w zależności od producenta. Jednak zawsze lepiej założyć mniejszy niż większy zasięg. Nawet jeżeli trafienie psa nie będzie precyzyjne lub zasięg będzie krótszy, gaz rozpylony w powietrzu może i tak dotrzeć do pyska szybko poruszającego się psa. Nie bez powodu media od czasu do czasu donoszą o rozpyleniu gazu w supermarkecie czy szkole i co najmniej kilkunastu osobach poszkodowanych – tak szybko rozprzestrzenia się gaz pieprzowy stożkowy. Ultradźwiękowy odstraszacz na agresywnego psa Alternatywą dla gazu pieprzowego do samoobrony przed psem jest ultradźwiękowy odstraszacz na agresywne psy. Jego plusem jest większy zasięg w porównaniu do gazu do obrony koniecznej przed psem, brak podatności na zmienne warunki atmosferyczne. Ultradźwiękowy odstraszacz jest jednak droższym rozwiązaniem. O ile gaz pieprzowy na psa kosztuje ok. kilkudziesięciu złotych, o tyle odstraszacz już ok. 200 zł. Może być ponadto nieskuteczny wobec psów starych i przygłuchych ze względu na emitowanie fal dźwiękowych o konkretnej częstotliwości. Oba narzędzia można nosić w kieszeni dzięki ich kompaktowym wymiarom, skąd bardzo łatwo można je wydobyć w sytuacji zagrożenia. Dzięki klipsowi odstraszacz można przypiąć do paska czy wewnętrznej kieszeni marynarki. Jak działa ultradźwiękowy odstraszacz na psy? Jak działa ultradźwiękowy odstraszacz na agresywnego psa? Ultradźwiękowy odstraszacz do samoobrony przed agresywnym psem generuje ultradźwięki – oczywiście niesłyszalne przez człowieka – w zakresie od 20 do 25 kHz. Są to dźwięki, które sprawiają nieprzyjemne doznanie psu (a także kotom), powodują, że zwierzę rezygnuje ze zbliżenia się do miejsca, z którego dochodzą. Ultradźwiękowy odstraszacz w przeciwieństwie do gazu pieprzowego na psa nie wywołuje fizycznych podrażnień, takich jak łzawienie, pieczenie itp. Ciekawostką jest fakt, że takie odstraszacze są wykorzystywane w tresurze psów. Zasięg odstraszacza na agresywnego psa jest większy niż gazu pieprzowego. Celowanie nim może być trudniejsze ze względu na fakt, że nie widzimy żadnej substancji wydobywającej się z urządzenia – możemy więc czuć się dziwnie i mieć co najmniej przez sekundę wrażenie, że urządzenie nie zadziałało. Jednak sposób użycia jest podobny – należy wycelować odstraszacz w zbliżającego się agresywnego psa i nacisnąć przycisk, po czym zostaną wyemitowane fale dźwiękowe, a pies powinien zrezygnować z ataku, przestać warczeć i przybierać postawę agresywną. Jakie narzędzie do samoobrony przed psem wybrać? Gaz pieprzowy do samoobrony przed psem sprawdzi się osobom, które miały już okazję uczyć się posługiwania się gazem pieprzowym na człowieka i nie boją się użyć tego urządzenia wobec agresywnego zwierzęcia. Ultradźwiękowy odstraszacz na psy jest dla osób, które dysponują większym budżetem na akcesorium do samoobrony i trudność sprawiłoby im posługiwanie się gazem – zarówno przez jego działanie, jak i reakcję u psa. Działanie odstraszacza jest mimo wszystko łagodniejsze i nie widać takich fizycznych skutków jak łzawienie, pieczenie, trudności z oddychaniem.
Dj.McG Zarejestrowany użytkownik Posty: 42 Rejestracja: 2004-01-22, 18:16 Tematy: 13 Lokalizacja: Rzeszów Grupa: Zarejestrowani użytkownicy Zarejestrowani użytkownicy
ROZMAITOŚCI Policja schwytała już kilkanaście psów, które dotkliwie pogryzły młodą kobietę. Psycholog psów tłumaczy, jak zachować się na wypadek podobnego ataku. 05:18 Autor: iStock / screen Facebook Informacja Turystyczna w Łasku Do zdarzenia doszło kilka dni temu. 18-letnia kobieta wracała z przystanku, kiedy nagle zaatakowała ją wataha psów licząca kilkanaście osobników. Zakrwawioną dziewczynę zauważył jeden z kierowców, który natychmiast wezwał do niej pomoc.– Świadek, który tamtędy przejeżdżał, zauważył ciężko ranną kobietę, która leżała w rowie z ranami szarpanymi i krwawiła. Natychmiast wezwał pogotowie i policję. Medycy udzielili pomocy kobiecie. Przewieziono ją do jednego z łódzkich szpitali – informowała Katarzyna Staśkowska, rzeczniczka policji w specjalizujący się w odławianiu zwierząt w ciągu czterech dni schwytali 13 psów. Sprawa trafiła również do prokuratury, która wyjaśni okoliczności zdarzenia. Trwa również ustalanie, kto poniesie odpowiedzialność za atak czworonogów. Ofiara jest pod opieką lekarzy. Jej leczenie wymaga specjalistycznych bronić się przed agresywnymi psami?– Przede wszystkim nie wolno panikować. Krzyk, machanie rękami i uciekanie na pewno nie pomogą, a mogą nawet zaszkodzić. Pies będzie gonił i atakował wszystko, co tylko się rusza. Taki jest jego instynkt – mówi Iga Sozoniuk, która zawodowo zajmuje się psychologią psów.– Skupiamy się głównie na ochronie twarzy, klatki piersiowej i genitaliów. Jeśli istnieje taka możliwość, warto osłonić się jakimś przedmiotem, np. krzesłem. Jeżeli nie ma nic takiego pod ręką, trzeba zdecydowanym ruchem paść na ziemię, skulić się i czekać nieruchomo, aż pies odejdzie – tłumaczy ekspertka. I dodaje, że nie powinno się klękać, bo rozjuszone zwierzę może przewrócić swoją zminimalizować ryzyko ataku i jego dotkliwych konsekwencji, należy przyjąć określoną postawę i zachować zimną krew. Okazuje się również, że atak można przewidzieć.– Na ogół pies, zanim zaatakuje, wysyła sygnały. Przeciętny człowiek nie jest w stanie ich odczytać z prostego powodu. Nie mamy na ten temat powszechnej wiedzy, którą posiadają specjaliści – dodaje Iga Sozoniuk. Data dodania: 05:18 Napisz komentarz Komentarze
Rekiny przed atakiem zachowują się w specyficzny sposób. Okrążają swoją ofiarę, zmieniają prędkość, zbliżają się do niej i próbują odepchnąć intruza od swojego terytorium. Niektóre gatunki podnoszą pysk i obnażają zęby, wyginają grzbiet w łuk (co zapewnia im większą zwinność), a ich płetwy piersiowe są opuszczone.
Wśród Niemców rosną obawy co do możliwości obrony przed ewentualnym rosyjskim atakiem. Mówi się o "żelaznej kopule", na kształt izraelskiego pomysłu. Ten ostatni jest w stanie unieszkodliwić 90 proc. rakiet wpadają w panikę, domagają się nowej „żelaznej kopuły” do ochrony ich przed rosyjskimi CSU wezwali do lepszej ochrony Niemiec w obliczu narastających napięć między Zachodem a Rosją. Na początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę Niemcy ogłosiły znaczną podwyżkę wydatków wojskowych, co oznacza historyczną zmianę w niemieckiej polityce dokumencie przygotowanym na posiedzenie CSU, do którego dotarł niemiecki "Bild", czytamy: Niemcy potrzebują nowoczesnej, sprawnie działającej tarczy antyrakietowej, niemieckiej żelaznej Dobrindt, przewodniczący grupy parlamentarnej CSU, powiedział w tym dokumencie: Brutalne ostrzały rakietowe Putina na Ukrainie pokazują, że Niemcy jak najszybciej potrzebują żelaznej kopuły opartej na modelu izraelskim, oferującej maksymalną ochronę przed atakami z powietrza. Odpowiedzią na żelazną kurtynę Putina musi być żelazna kopuła z nowoczesną tarczą antyrakietową dla naszego krajuIzrael rozwinął swój system obrony „Iron Dome” (Żelazna kopuła) w odpowiedzi na ataki rakietowe grup palestyńskich. Według tamtejszych wojskowych system przechwycił 90 procent rakiet wymierzonych w ten znajdują się w zasięgu rosyjskich systemów rakietowych, ale brakuje im tarczy ochronnej przed zagrożeniem. Jedną z omawianych opcji jest system rakiet Arrow 3 opracowany przez USA i Izrael. Według producenta może przechwycić pocisk nuklearny w odległości do 2000 ofertyMateriały promocyjne partnera
Latem, częściej niż w pozostałych porach roku, spotkać można bezpańskie zwierzęta. Szczególne zagrożenie stanowią agresywne psy. O tym, jak zachowywać się w
Co to jest atak typu ransomware? Jakimi sposobami cyberprzestępcy infekują urządzenia i jak się przed tym bronić? Na te oraz inne pytanie dotyczące tego tematu odpowiedzieli eksperci z zespołu reagowania na incydenty związane z cyberbezpieczeństwem CSIRT NASK w specjalnym poradniku.
aB7VU.